
Wszelkie kopiowanie, dystrybucja, elektroniczne przetwarzanie oraz przesyłanie zawartości bez zezwolenia serwisu suchainfo.pl jest zabronione.
+(48) 513-306-665
redakcja@suchainfo.pl
W ostatni weekend ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniowali 8 razy. Na pomoc poszkodowanym wyruszali m.in. w rejon Babiej Góry.
W sobotę o godz. 15:10 wyprawę ratunkową rozpoczęli ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin. W rejonie Babiej Góry zabłądziła dwójka turystów, z którymi udało się nawiązać kontakt telefoniczny i ustalić ich pozycję w terenie - byli ok. 1400 m n.p.m. na wysokości Kościółków po stronie słowackiej.
O działaniach powiadomiono Horską záchranną službę oraz ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR z sekcji operacyjnych Babia Góra i Żywiec. O wsparcie działań poproszono również ratowników, którzy w ramach kursu II stopnia odbywali seminarium na Hali Miziowej. Część ratowników udała się na Markowe Szczawiny, a część do Slanej Vody.
O godz. 17:00 ratownicy z Markowych Szczawin dotarli do poszkodowanych: kobieta w dobrej kondycji termicznej; mężczyzna bez logicznego kontaktu, niewspółpracujący, w hipotermii (zmierzona temp. 27 st. C) z tendencją pogarszającego się stanu, wymagający pilnego transportu do szpitala.
Ratownicy podjęli decyzję o rozdzieleniu się. Jedna grupa wyprowadziła kobietę na Przełęcz Brona i sprowadziła ją do schroniska na Markowych Szczawinach. Druga po wcześniejszym zabezpieczeniu termicznym (zdjęcie mokrej odzieży, założenie suchej, zastosowanie pakietów grzewczych, śpiwór blizzard i puchowy) przetransportowała mężczyznę w noszach SKED i quadem na gąsienicach do Slanej Vody, skąd karetką GOPR został przewieziony na Przełęcz Glinne i o godz. 19:50 przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
W wyprawie udział wzięło 21 ratowników. Działania zakończyły się powrotem dyżurnych na Markowe Szczawiny o godz. 23:00.
Łącznie w ten weekend ratownicy wyruszali na szlaki Babiej Góry aż czterokrotnie